
To nie osiągnięcie kierowcy busa a kierowcy ciężarówki.
Z niecodzienną sytuacją spotkała się policja z USA a dokładnie z Deerfield. Kierowca ciężarówki niecałe dwie doby przed zatrzymaniem ładował w odległej 3000 mil (4800 km) Seattle. Oficerowie z Deerfield 28 lutego około południa zobaczyli kierowcę, który był przygnębiony. Zatrzymując go do kontroli nie współpracował z tamtejszą policja gdy już doszło do zatrzymania okazało się że był pod wpływem narkotyków – m.in. LSD, kokainy.
>>> YouTube <<<
W komunikacie tamtejszej policji czytamy: „Według postu Facebooka kierowcy ciężarówki – kierowca podróżował z Seattle w stanie Washington do Deerfield w stanie Massachusetts w ramach jednej nieprzerwanej podróży, bez odpoczynku. Kierowca „przyznał się do używania metamfetaminy, LSD i kokainy”.
Według Google Maps podróż to 2985 mil, czyli 44 godziny.