[FILM] Kolejny „ekspres” śmierci

Mój urlop przerywa cisza – zgrozy – z trasy. Mianowicie z Jabbeke (Belgia), 22-letni Adam K. przyjąwszy zlecenie na kurs z Polski (Tychy) do Anglii (Birmingham) poniósł w wyniku wypadku śmierć wykonując czynności służbowe.

W nocy z 26/27 lutego br. nieopodal stacji paliw w m. Jabbeke polski kierowca poniósł śmierć wbijając się w bariery ochronne. Moc uderzenia była tak mocna, że „szmata” (mówiąc kolokwialnie) pomimo tzw. „zaplandekowania” była z niego zdarta.

Podczas przeładunku auta a dokładnie 23 kartonów, jakie wiózł śp. Adam – w firmie przyjęli aż lub – dla spedycji – tylko trzy kartony. Resztę wróciło do Polski!

To nie jest odosobniony przypadek, międzyczasie doszło do innych wypadków z udziałem polskich kierowców do 3,5 DCM

17.02.2015 okolice Turynu (Italia) z powodu wymuszenia pierwszeństwa 20 latka (pierwsza trasa) został rozwalony Fiat Ducato a firma została obciążona kosztami za opóźnienia w dostawie.

21.02.2015 w okolicach Drezna (Niemcy) dochodzi do wypadku busa (Renault Master) na szczęście oprócz rozbitego auta nikomu nic się nie stało. Kierowcą był także młody kierowca 22 letni.

Panie i Panowie, Koleżanki i Koledzy zwracam się do Was z bardzo wielką prośbą. Pamiętajmy o swoim zdrowiu, rozwalić się na szlakach europy nie jest trudno. Oczywiście wymienione wyżej przypadki są tylko jedną dziesiątą tego co stało się przez okres od stycznia do marca br. i o których my jako redakcja się dowiedzieliśmy.

Apeluję do Was, że „Spedytor” nie ma prawa aby Was ganiać jak psy! Jesteśmy ludźmi i wszystko jest do czasu. Za 3200 zł/mc, a po odliczeniu kosztów jedzenia i życia na unii – jeszcze mniej nie ma co tracić życia. Jeszcze raz prosimy i apelujemy aby każdy z nas się szanował. Zarówno Ci młodzi co dopiero zaczynają swoją wędrówkę na trasach UE jak i Ci (choć śmiem przypuszczać, że Ci już wiedzą) co posiadają doświadczenie. Nie boję się napisać i także powiedzieć Wam, że żaden kierowca nawet ten z 30 letnim stażem nie jest i nigdy nie będzie kierowcą, który już wszystko wie i może powiedzieć, iż jemu nic się nie stanie.

Koleżanki i Koledzy, życzę jeszcze raz wszystkim jak najlepiej, proszę abyście pamiętali: Kierowca też jest człowiekiem i nie przeciągajcie czasu pracy ponad swoje siły!

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim!

Komentarze do artykułu

Komentarze