Dzięki ponad 1500 poprawek złożonym przez Europosłów nie będzie głosowania nad Pakietem Mobilności. Co więcej. Rumuński Szef Parlamentu potwierdził, że w trakcie prezydencji rumuńskiej nie będzie dalszych prac nad projektem.
Informacje te przekazała PAP Europoseł Elżbieta Łukciajewska. Co warte podkreślenia w blokowanie projektu zaangażowali się polscy europosłowie z obu stron sceny politycznej. W końcu praca w słusznej sprawie ponad podziałami. Dziękujemy.
Warto tu zacytować kilka zdań z jej wypowiedzi świadczących o tym co się dzieje w tej sprawie:
„Ja sama złożyłam prawie 500 poprawek, ponieważ tekst, nad którym mieliśmy pracować, był sprzeczny z interesami polskich przewoźników i kierowców …. Pakiet mobilności to oczywiście gra polityczna, nie ma to nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem, z obiektywnym spojrzeniem, to jest absolutnie polityczne działanie. Związki zawodowe we Francji naciskają na swoich europosłów, żeby pakiet mobilności został przegłosowany, związki zawodowe w Niemczech tak samo to popierają, i ze smutkiem muszę powiedzieć, że przyłączyły się do tego związki zawodowe w Polsce”.
Tak więc jeśli tylko nowo wybierani, min. przez nas Europosłowie będą pamiętali, że nawet 10 % polskiego PKB pochodzi z transportu jest szansa na dalszy rozwój branży.
Andrzej.