Płaca minimalna dla kierowców we Francji – a jednak

12369000_1004338966292106_5734715484677718079_n

Niestety potwierdziły się doniesienia z Francji – 9 kwietnia 2016 roku we francuskim Dzienniku Ustaw opublikowany został dekret wykonawczy dotyczący pracowników delegowanych. Oznacza to, że od 1 lipca 2016 roku polskie firmy transportowe będą musiały wypłacać kierowcom wykonującym transport na terenie Republiki Francuskiej pensję wynoszącą 9,67 euro (ok. 42 zł) na godzinę.

Dekret wykonawczy do ustawy o płacy minimalnej we Francji (Loi Macron) to kolejny element układanki, która prowadzi do utrudnienia działalności dobrze sobie radzącym na rynku europejskim polskim firmom transportowym. Rozwiązania wprowadzone przez Francuzów są podobne do tych, jakie zaproponowały Niemcy w ustawie MiLoG, jednak strona francuska rozszerzyła obowiązki administracyjne, a stawka godzinowa jest wyższa i wynosi 9,67 euro. Z jednej strony konieczne jest sprawdzenie, które ze składników pensji kierowcy można wliczyć do pensji minimalnej, aby zoptymalizować koszty, jakie ponosi przedsiębiorca. Z drugiej nie ulega wątpliwości, że to poważne utrudnienie dla polskich firm transportowych, natomiast już teraz należy podjąć działania, aby zminimalizować negatywne skutki Loi Macron. W tym celu przygotowujemy rozwiązania dla branży, podobnie jak miało to miejsce przed rozpoczęciem obowiązywania niemieckiej ustawy MiLoG. Pozytywnie zakończone kontrole niemieckiej płacy minimalnej wśród klientów OCRK potwierdziły jednoznacznie poprawność stosowanych obliczeń. Jestem przekonany, że w przypadku francuskiej płacy minimalnej będzie podobnie i polskie firmy transportowe będą w dalszym ciągu obecne na rynku francuskim. Klucz do pozytywnego rozwiązania problemu francuskiego leży jak zwykle w kosztach związanych z podróżą służbową i ich odpowiedniej klasyfikacji w płacy minimalnej – ocenia Bartosz Najman, prezes OCRK.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim!

Komentarze do artykułu

Komentarze