Każdy kierowca ma prawo do takiego samego ryczałtu za noclegi. To przełom nie tyko dla pracodawców ale kierowców ciężarówek, autobusów – także dla tych małych do 3,5 tony.
Ryczałt za nocleg w podróży służbowej kierowcy zatrudnionego w transporcie międzynarodowym może zostać określony w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie wynagradzania albo w umowie o pracę (art. 775 § 3 k.p.) poniżej 25% limitu, o którym mowa w § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju (Dz. U. Nr 236, poz. 1991 ze zm.) oraz w § 16 ust. 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (Dz. U. poz. 167).
To szczał w kolano dla tzw „dorobkowiczów”, którzy w tej chwili mogą stracić wszystko gdy tylko kierowca powoła sie na w/w ustawę i każe wypłacić należności za ryczałt.
Idąc dalej i szukając stanowiska prawnego do wypłaty świadczenia chciałbym jeszcze odnieść się do decyzji OCKR
Według nowego stanowiska Sądu Najwyższego, pracodawca spoza sektora publicznego, powinien zgodnie z art. 77 [5] § 5 Kodeksu pracy, uregulować wysokość ryczałtu i diety w dokumentacji wewnątrzzakładowej lub w umowie o pracę, zawartej z pracownikiem. Brak takiej regulacji powoduje konieczność wypłacania stawek bazowych określonych w rozporządzeniu, zgodnie z limitem 25%.
Najnowsza uchwała SN stanowi potwierdzenie że brak zapisów Kodeksu pracy w sprawie ustalenia wysokości diety i ryczałtu z tytułu podróży służbowej, czyli ich indywidualne uregulowanie, w szczególności w przypadku zapewnienia kierowcy odpoczynku w odpowiednio przystosowanej kabinie pojazdu może dać koniec dla pracodawcy.
Decyzja Sądu Najwyższego (sygn. akt III PZP 2/17)