Parcelocopter 3.0 od DHL – przyszłość kurierki?

f83b59fdc6217ec22659fff7deb3b584

DHL zaprezentowało automatyczny statek powietrzny Parcelocopter 3.0 do przewozu przesyłek. Przyznam szczerze, że uwielbiam takie wiadomości. W tym wypadku rzeczywiście czuć dotyk przyszłości, a nie marketingowy bełkot z jakimś to niby rewolucyjnym środkiem transportu w roli głównej. Mówimy tu bowiem o projekcie dużej firmy słynącej z innowacji – DHL-Deutsche Post –  i wątpię, żeby wydawali duże środki na jakieś nierozwojowe projekty. Jeśli chodzi o wykorzystywanie dronów w transporcie to wcześniej słyszałem tylko doniesienia o używaniu ich do przemycania różnych towarów;) przez granicę, ale teraz mamy do czynienia z czymś zupełnie innym. O ile drony mają stosunkowo mały udźwig i ograniczony zasięg wobec czego nie za bardzo nadają się do transportu, to w tym wypadku widzimy miks helikoptera i samolotu o większym udźwigu i zasięgu. Dane są dosyć poważne – prędkość około 100-120 km/h, zasięg około 100 km i udźwig do 2 kg, co powinno wystarczyć do przewozu sporej części przesyłek.

Jak wskazuje nazwa to już trzecia generacja takiego pomysłu autorstwa DHL. W odróżnieniu od poprzednich jest w pełni autonomiczna, czyli nie potrzebuje operatora/pilota. Jeśli chodzi o konstrukcję to jest to mały górnopłat o zmiennym położeniu silników – bardzo przypomina to koncepcją amerykański samolot Bell-Boeing V-22 Osprey. Takie hybrydowe rozwiązanie pozwala na osiąganie wysokich prędkości w czasie lotu, a z drugiej strony pionowe lądowanie w gęsto zabudowanym terenie.

Oprócz samego Parcelocoptera DHL opracował też niezbędną infrastrukturę dla jego funkcjonowania. Nazywa się to „Sky Portem” i tylko z pozoru jest zwykłym paczkomatem, jakie znamy już powszechnie z naszych ulic. Ale to tylko pozór – we wnętrzu znajduje się także lądowisko, miejsce do automatycznego rozładunku przesyłek, a także wymiany baterii.

36206b38d2332b5fff2b419e5ada8056

Czy to w takim razie realne zagrożenie utraty pracy przez wielu kurierów? Wątpię. Po pierwsze jest to na razie projekt i minie trochę czasu zanim wejdzie do komercyjnego użycia. Na pewno dużą szansę dla Parcelocoptera widzę w przypadku mało zaludnionych, albo trudno dostępnych terenów, gdzie niekoniecznie opłaca się posyłać kuriera. W środowisku miejskim kurier wydaje się niezastąpiony, co wiem nawet po swoich własnych doświadczeniach. Kurier dobrze znający swój rejon jest w stanie rozwieźć w ciągu godziny zaskakująco dużą ilość przesyłek, która długo będzie poza zasięgiem dla innych rozwiązań. Poza tym jest też problem przesyłek ciężkich, albo dużo-gabarytowych i na tym polu kurier jeszcze na długo pozostanie niezastąpiony.

 

 

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim!

Komentarze do artykułu

Komentarze