Nawigacja Telefunken GPS-436. Tanio, taniej, najtaniej…

O tym, że wybór nawigacji dostępnych na rynku jest ogromny wiedzą wszyscy. Mamy już fanów poszczególnych producentów czy systemów nawigacji, którzy nie zamienią swojej na żadną inną. Coraz częściej jest to też standard w wyższych wersjach wyposażenia samochodów osobowych czy dostawczych. Jednak ciągle pojawiają się nowi producenci którzy chcą urwać trochę rynku dla siebie.

W miarę nową oferta jest Telefunken z modelem 436. Już pierwsze skojarzenie, nazwa producenta to zachęta. Chyba każdy kojarzy solidną , niemiecką firmę, która np. produkowała fotoradary dla niemieckiej policji. Z tym, że to dziś tylko nazwa. Firma z historią od 1903 roku padła w latach 90. Została nazwa no i to dziś po prostu jest wykorzystywane. Junaka też przecież można dziś kupić. Tyle, że z Chin. Podobnie jak nawigacja Telefunkena.

Co zatem o nawigacji. Jest TANIA. W promocji w jednej sieci kosztowała niedużo ponad 100 zł netto. To naprawdę niska cena za potencjalnie markowy sprzęt. Czy warto się skusić. Ja spróbowałem. Zachętą był opis na Mapa Polski + wybrane kraje Europy. Potrzebowałem Polskę i Niemcy – są. Tylko jakie są te inne, wybrane kraje Europy? Tego już nie udało mi się namierzyć. Dystrybutor się tym nie chwali i co za tym idzie nie znajdziemy tego w opisie żadnego ze sklepów sprzedających to urządzenie. No ok. Wiemy, że w urządzeniu pracującym pod WinCE 6.0 zainstalowany jest fabrycznie program Navigator Free v.14.1.2. Wykorzystuje on tzw. OpenStreetMap’y czyli można powiedzieć, że to nawigacja społeczna. Muszę przyznać, że tu duże zaskoczenie. Z jednej strony wydaje się, że tylko najlepsi producenci mają środki na dobre mapy  to jednak często projekty otwarte okazują się jeśli nie lepsze to równie dobre. Mapa zainstalowana w  GPS-436 okazała się bardzo skuteczna w Niemieckich miastach i miasteczkach gdzie miałem okazję ją użytkować. Najlepszym komentarzem było zaskoczenie tubylca gdy powiedziałem jak dojechałem do jego miejscowości z autostrady „Tamtędy  jechałeś? Przecież tą drogę znają tylko miejscowi”. No właśnie taka chyba jest ta nawigacja, a właściwie mapa zainstalowana fabrycznie. Lokalna. Dzięki temu możemy czasami znaleźć skrót, który tylko swoi znają. Do samej mapy jeszcze jedna uwaga. Mimo kilku dni użytkowania nie doszedłem jak w prosty sposób wejść do okna ustawiania trasy.  Nie wiem. Może się nie znam, ale mam wrażenie, że za każdym razem do pola wpisania adresu docelowego dochodziłem inaczej.

Jeśli obawiamy się korzystać z darmowej mapy pamiętajmy, że dzięki systemowi WinCE 6.0. i wbudowanym 4GB wewnętrznej pamięci możemy zainstalować większość dostępnych na rynku map. Czyli wracamy do samego urządzenia.

Nie wygląda ona źle. Ekran 4,3″ może się wydawać nie którym za mały, ale osobiście nie pasuje mi montowanie jakiegoś 5-7” gofra na przedniej szybie. Po co zasłaniać sobie drogę, skoro na 4,3″ wyraźnie widać gdzie mam jechać. Można powiedzieć, że nawigacja sprawuje się poprawnie. Nie tnie, szybko oblicza trasę, wyświetlacz jest w miarę wyraźny choć oczywiście przy mocnym słońcu urządzenie za 100 zł nie daje rady. Po prostu zwykła, funkcjonalna nawigacja z rysikiem. To chyba tak poza standardem. Jeśli chcemy dokładnie i precyzyjnie wybierać funkcje mamy do dyspozycji rysik wmontowany w obudowę sprzętu.

Czyi ok? Nie. niestety nie. Piszę niestety bo uważam, że to fajnie jeśli na rynku jest niedrogi sprzęt przyzwoicie wykonujący swoje funkcje. Nawigacja jest naprawdę fajna w szczególności dla kogoś kto korzysta z niej sporadycznie. W moim przypadku zdyskwalifikowała ją jedna wada. Póki urządzenie było zainstalowane cały czas w dołączonym uchwycie wszystko było w porządku. Jednak wypiąłem ją na 2-3 dni i uchwyt się odkształcił. Po prostu zaczepy łączące uchwyt z nawigacją są na tyle małe, że nawigacja przestała się „trzymać”. Praktycznie nie słychać kliknięcia przy montażu no i pierwszy zakręt czy hamowanie i nawigacja wypada. Może to wada akurat mojego egzemplarza? Może jednak producent bał się, że użytkownicy przy wymontowywaniu będą łamać te zaczepy jeśli będą za duże? Trudno ocenić.

Podsumowując fajna nawigacja za naprawdę małe pieniądze. Zaskakująco dokładna mapa i to nie tylko Polski, ale i Europy (tylko które kraje?). Niefortunny uchwyt. Polecam, ale raczej tym cierpliwym.

 

 

SPECYFIKACJA ZE STRONY IMPORTERA:

Wyświetlacz: 4,3 „ekran dotykowy TFT  Rozdzielczość: 480*272
CPU: 800 MHzTelefunken GPS-436 Test busiarze
System operacyjny: WinCE 6.0
Pamięć RAM: 128 MB
Pamięć wewnętrzna: 4 GB
Nadajnik FM: wbudowany
Format wideo: WMV / ASF / AVI / 3GP / MP4 / FLV
Obsługa formatów audio: WMA / MP3 / WAV
Obsługa formatów obrazu: JPG / GIF / BMP / PNG
Obsługa formatów e-book: TXT
Odbiornik GPS: 20 kanałów
Antena: Wbudowana
Mapa: Navigator Free v.14.1.2
Kompatybilny z mapami: MapaMap, PAPAGO, I-GO, NDrive, Navitel, Sygic, ect.
Pamięć: obsługa kart micro SD 2GB ~32GB
Złącza: mini USB, Jack 3,5 mm (minijack)
Temperatura pracy: od -10 do +60 stopni
Wilgotność otoczenia: 15-65%
Źródło zasilania: Micro USB 5V, 2A
Język menu: Polski / Francuski / Niemiecki / Hiszpański / Niderlandzki / Węgierski /Portugalski / Rosyjski / Szwedzki / Norweski / Duński / Włoski / Fiński / Rumuński /Angielski / Czeski / Grecji / Turecki / Tajski
Głośnik: Wbudowany
Akumulator: 650 mAh
Wymiary: 118 x 78 x 13mm
Waga: 120g
W zestawie: kabel USB, ładowarka oraz uchwyt samochodowy, rysik, ładowarka samochodowa (Zasilanie: DC 12V)

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim!

Komentarze do artykułu

Komentarze