Natężenie ruchu na autostradzie A1 przerosło oczekiwania rządu, który przewidywał przepływ ok 30 tysięcy samochodów na dobę, a w rzeczywistości wynik był dwa razy wyższy.
Minister Infrastruktury i Rozwoju Elżbieta Bieńkowska wyjaśnia, że tu cytat: decyzja o otwarciu bramek została poprzedzona analizami, z których wynikało, iż nie ma innego sposobu na zlikwidowanie korków w rejonach bramek.
Według zapewnień nad bezpieczeństwem ruchu na placach poboru opłat będą czuwać m.in. policjanci. – GTC spodziewa się zwiększonego natężenia ruchu zarówno na autostradzie, jak i w obszarze Miejsc Poboru Opłat. Bardzo prosimy kierowców o zachowanie szczególnej uwagi w obrębie placów poboru opłat. Dla bezpieczeństwa kierowców służby autostradowe wraz z policją na bieżąco będą monitorowały sytuację w tych miejscach. Ilość otwartych bramek na autostradzie będzie zależała od natężenia ruchu i kwestii bezpieczeństwa – wskazano w komunikacie resortu.
Bieńkowska przyznaje, że obowiązujący system opłat jest przestarzały i, że od kwietnia poszukuje nowych rozwiązań. Obecnie brane są pod uwagę dwie opcje; winiety oraz elektroniczny system poboru opłat. Nowy system ma być wdrożony przed wakacjami 2015.