W stałym, polskim przedstawicielstwie przy Unii Europejskiej odbyła się dziś konferencja nt. zmian w transporcie, które proponują kraje starej Unii. Poprowadził ją wiceminister infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit.
Minister wskazał min, że wprowadzane właśnie przepisy są sprzeczne z art. 56 i 58 traktatu o funkcjonowaniu Unii ponieważ naruszają swobody w przepływie usług i towarów. Czyli mówiąc wprost zaprzeczają podstawowym ideą Unii Europejskiej.
Przytoczone raporty zauważają, że Francja i Niemcy to ciągle potentaci na rynku transportowym. Jednak to w krajach „nowej” Unii transport stanowi znaczący udział w PKB. Przykładowo na Litwie jest to aż 9,3%. W Polsce 5,1 %. To wg danych z 2013 roku, a zapewne jest dziś wyższy. Mamy nadzieję, że uświadomi to nie tylko innym krajom Europ jak dla nas jest ważny transport, ale i Polski Rząd solidnie przyłoży się do obrony Polskich firm transportowych.
Jak słusznie zauważył Minister Szydło w Polsce warunki pracy stale ulegają poprawie, a pseudo socjalne zmiany w prowadzone we Francji czy Austrii nie tyle nie uzdrowią rynku transportowego co wręcz mogą poszerzyć szarą strefę.
„Prawdziwy jednolity rynek europejski nie może być osiągnięty bez zliberalizowania międzynarodowego transportu drogowego” – podsumowując powiedział Jerzy Szmit.
Liczymy, że ta konferencja to tylko początek zaangażowania Polskiego rządu i koalicji 10 państw Europy środkowo-wschodniej które protestują wobec nowych regulacji… albo raczej deregulacji rynków Unii.