Wywiad: Kończe prowadzić firme, bo…

Wiele firm transportowych oddają leasing samochodów dostawczych, bo ja twierdzą transport się już nie opłaca. Dotarliśmy do pracodawcy z Rzeszowa, który anonimowo opowiedział nam dlaczego rezygnuje z transportu lekkiego.

Mateusz Urbaniak (redakcja): Witam Pana, pierwsze moje pytanie brzmi co teraz? Co dalej?

Rozmówca: Witaj, niestety teraz czas poświęcę rodzinie – nie mam planów na najbliższe kilka miesięcy.

Redakcja: Skąd tą decyzja?

Rozmówca: Na początku roku mieliśmy kontrolę ZUS i innych podmiotów kontrolnych. Niestety nasi kontrahenci sprzedają tzw. frachty w cenach nisko poza oplacalnością. A kierowcy pomimo działalności gospodarczej nie szukali sobie sami frachtów i zachodziło pomiędzy nami samozatrudnienie. Otrzymałem wysoka karę i podjąłem decyzję o zaprzestaniu i wycofaniu się z rynku transportowego.

Redakcja: Nie rozumiem. Czyli co kierowcy mieli szukać sobie jeszcze w czasie pobytu na Europie dodatkowych frachtów?

Rozmówca: Nie, mieliśmy powiedziane że ściągamy ich do granicy – czasami do Polski – i mieli wracać sami z innych źródeł. Niestety wracali na pusto nie wykazując innych transportów. Powszechne jest teraz zatrudnianie na działalność gospodarczą, ale nasi kierowcy nie rozumieją, że nie może być jedno źródło dochodu, bo wtedy zachodzi samozatrudnienie i jesteśmy z obligowani do podjęcia z kierowcą stosunku pracy tzw. umowy o pracę. Urzędnicy stwierdzili, że jasno nasza firma transportowa przyjmując kierowców mówiła o założeniu działalności gospodarczej. Kierowca na działalność to kierowca na umowie o pracę. Nie jesteśmy sami, kolega z świętokrzyskiego ma podobną sytuację.

Redakcja: Rozumiem, zatem stawiana przez pracodawców wobec pracowników działalność gospodarcza jest nielegalna?

Rozmówca: Może nie nielegalna a prawnie zabroniona jeśli nasz kierowca wystawia faktury tylko jednej firmie transportowej. Warto tutaj dodać, że zatrudniając pracownika płacimy mu ZUS ten mały a nie blisko półtora tysiąca za umowę o pracę. Uciekamy do innych rozwiązań, które nie są adekwatne do prowadzenia działalności gospodarczej.

Redakcja: Słyszałem o problemach kierowców w Francji? Mógłby Pan przybliżyć nam więcej szczegółów?

Rozmówca: Co tu dużo mówić – zmiana przepisów w Francji działa szkodliwie na małe przedsiębiorstwa. Wynajęcie przedstawiciela, cała ta stawka minimalna to tylko strzał w przedsiębiorców. Dzisiaj każdy kierowca musi mieć przedstawiciela, musi rozliczać stawkę minimalną. Po co to komu jeśli frachty a raczej ich ceny lecą na łeb na szyję w dół.

Redakcja: Jednak firmy sobie jakoś radzą, dobierają auta – zatrudniają pracowników choćby z Ukrainy.

Rozmówca: Powiem coś Panu, zatrudniając mieszkańca Ukrainy to nie jest taki pracodawca czy przewoźnik prawdziwym przedsiębiorca. To zwykły dziad – nie potrafi znaleźć rozwiązań takich które przyniosą efekty w firmie a żeruje na ludzkim nieszczęściu. Dorabia się na ludziach, którzy za 100 zł/dzień mu jeżdżą na zleceniu. Nawet 13 zł za godzinę pracy im nie płaci. Co to mówić dużo – firma transportowa z Przemyśla ma od dwóch miesięcy na sobie kontrolę i szuka prawników. Dlaczego? Ukrainiec staną za swoim i domaga się wyrównania za swoją pracę do kosztów pracownika Polskiego. Czeka to wszystkich, ale niech zatrudniają dorobkowicze.

Redakcja: Dziękuję za rozmowę, życzymy Państwu rozwiązania wszystkich sprawa pozytywnie.

Rozmówca: Dziękuję i chciałbym za pośrednictwem Państwa portalu przekazać, że jeśli sami nie zaczniemy budować swoją przyszłość i walczyć o lepsze ceny frachtów, lepsze pensje to będziemy… Będziemy tak kończyć…

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim!

Komentarze do artykułu

Komentarze

O Mateusz Urbaniak 201 artykułów
Redaktor portalu.

3 Komentarze

  1. Może dodam coś od siebie… Zatrudnianie osoby prowadzącej działalność gospodarczą wyczerpuje znamiona samozatrudnienia czyli musi być zachowana płaca minimalna tj. 13 zł na godzinę więc nie wiem czy to takie opłacalne z punktu widzenia pracodawcy. Ale nie o tym chciałem. Mnie jako przedsiębiorcy najbardziej dobijają wysokie stawki VAT w Polsce (kwoty odebrane z zza granicy są dużo niższe), przerost biurokracji i urzędniczy beton traktujący nas jak oszustów. Dodatkowym ciosem są długie terminy płatności – czekamy średnio po 50 dni a należności podatkowe i pier*** ZUS płacimy praktycznie natychmiast.

  2. Nie „dziad”, który poszedł z torbami o innym mówi „dziad”. Kierowcy mieli szukać sobie transportów i je realizować autem które dostali od pracodawcy? już to widzę jak się na to zgadza….

    • Trzeba patrzeć trochę z każdej strony. Mój pracodwca jest człowiekiem bardzo w porządku pracuje u niego już pięć lat nie ukrywa przed nami nic działamy opierając się na szczerości i wzajemnym szacunku. Przez cztery lata jeździliśmy po Francji było dobrze stawkę ma stała w firmie spedycyjnej 0.40€ netto puste pełne nie jest to i nie było żadna tajemnica dobrze zarabiał i całkiem dobrze nam płacił. Po wprowadzeniu macrona padła propozycja przejścia kierowców na działalność gospodarcza żaden z nas na to nie poszedł w związku z tym wycofał samochody na Niemcy Austrie Czechy Holandię itd. Stawka w spedycji pozostała bez zmian nasza również ale kilometry które robimy obecnie na tym terenie przeważnie nie przekraczają 9.000 licząc wyjazd i powrót do domu. Każdy potrafi liczyć my też i wiem że często i gęsto dokłada do interesu. Nie jeździmy poniżej stawek w związku z tym coraz częściej stoimy. Nie wyglada to dobrze wiec na początku tego miesiąca dostaliśmy informacje żeby powoli szukać nowego zajęcia gdyż szef nie widzi sensu dalszego prowadzenia tej firmy stawki są zaniżane przez polskich rumuńskich przewoźników nawet do 0.20€ a to jest poniżej jakiejkolwiek opłacalności.

Komentowanie jest wyłączone.